Nocne niebo nad Londynem jest takie samo, jak nasze,polskie. Ale to chyba jedyne, co pozostało niezmiennie. Znów pognało mnie w świat, tylko natrętne myśli jakoś nie chciały zostać za kolejną rzeką, kolejną granicą, kolejnym morzem.
Chyba wkrótce wsiądę w pociąg do Szkocji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz